Dramat w Sosnowcu. W jednym ze znajdujących się tam domów jednorodzinnych została odnaleziona martwa nastolatka. 14-letnia dziewczyna przebywała wówczas u swojego 21-letniego znajomego, którego poznała kilka miesięcy wcześniej. Mężczyzna usłyszał zarzuty.

Tragedia w Sosnowcu
Jak przekazała w oficjalnym komunikacie rzecznik prasowy Dorota Pelon, we wtorek 13 maja, w godzinach porannych, służby zostały wezwane do jednego z domów rodzinnych w Sosnowcu. Gdy policjanci dotarli na miejsce, znaleźli w sypialni zwłoki 14-letniej dziewczyny. Ustalono, że nastolatka przebywała u swojego 21-letniego znajomego, którego poznała kilka miesięcy temu przez internet. 

Małoletnia miała spędzić noc w domu mężczyzny, a gdy ten rano obudził się, zobaczył, że dziewczyna leży na podłodze i nie daje oznak życia. 21-latek o dramatycznym znalezisku poinformował służby.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie 21-latka
Zostały przeprowadzone czynności, w tym zewnętrzne oględziny zwłok, które nie wskazała jednak bezpośredniej przyczyny śmierci 14-latki. Prokurator przybyły na miejsce zlecił wykonanie sekcji, lecz ta również nie wykazała, co mogło przyczynić się do zgonu nastolatki. Mają zostać wykonane badania toksykologiczne oraz histopatologiczne, które być może wskażą, co stoi za śmiercią dziewczyny.

ZOBACZ TAKŻE: Jak głosowali więźniowie? Jest zdecydowany zwycięzca

Służby przeszukały dom, w którym znajdowało się ciało 14-latki. W budynku kryminalni natknęli się na resztki środków psychotropowych, a także tabletki leku psychotropowego, który jest zidentyfikowany jako Clonazepamum TZF oraz dwa opakowania Oxydoloru, który należy do opioidowych leków, wydawanych wyłącznie na receptę.

21-latek został aresztowany
Jak przekazała w oficjalnym komunikacie rzecznik prasowy Dorota Pelon, w związku z przeprowadzonymi czynnościami prokurator podjął decyzję, by wystąpić z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 21-latka do Sądu Rejonowego w Sosnowcu. 15 maja wniosek został pozytywnie rozpatrzony, a wobec mężczyzny został zastosowany ww. środek.

21-latek usłyszał trzy zarzuty, m.in. posiadania oraz udzielenia 14-latce narkotyków, oraz jeden czyn dotyczący przestępczości seksualnej. Może mu grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik prasowy Dorota Pelon przekazał, że mężczyzna częściowo przyznał się do zarzutów, które zostały mu postawione, a także złożył zeznania.