Wyskoczył z auta z siekierą i ranił dziecko. Tragedia w biały dzień

Dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z polskich miast, gdzie próba obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy przerodziła się w brutalny atak z użyciem siekiery i noża. W wyniku zajścia ranne zostało dziecko, a uczestnicy zdarzenia trafili do policyjnej izby zatrzymań. Szczegóły tego incydentu mrożą krew w żyłach.

Zatrzymanie i niespodziewany atak z siekierą
Wszystko zaczęło się na drodze wojewódzkiej nr 131, gdzie jeden z kierowców zauważył, że jadący przed nim peugeot porusza się niepewnie, zjeżdżając od jednej krawędzi jezdni do drugiej. Podejrzewając, że za kierownicą znajduje się osoba nietrzeźwa, zdecydował się działać — zajechał mu drogę i odebrał kluczyki. 

Wtedy sytuacja wymknęła się spod kontroli. Z pojazdu wyskoczył pasażer, uzbrojony w siekierę, i podszedł do samochodu interweniującego mężczyzny. W szale rozbił szybę w jego aucie, raniąc przy tym ośmioletnie dziecko siedzące w środku. Maluch został przetransportowany do szpitala, a całe zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością.
Ucieczka z nożem w ręku i szybka reakcja świadków
Nie tylko pasażer peugeota okazał się agresywny. W momencie, gdy kierowca stracił kontrolę nad autem, rzucił się do ucieczki. Mężczyzna, który wcześniej próbował zatrzymać pojazd, ruszył w pościg. 

W trakcie gonitwy uciekinier wyciągnął nóż i próbował zagrozić interweniującemu. Na szczęście w porę zareagowali świadkowie, którzy wspólnie zdołali obezwładnić zarówno uzbrojonego kierowcę, jak i pasażera z siekierą. Ich zdecydowana postawa zapobiegła dalszej tragedii, choć sytuacja przez długi czas była bardzo niebezpieczna.

Alkohol, brak prawa jazdy i podmienione tablice
Jak się później okazało, kierowca peugeota był kompletnie pijany. Badanie wykazało aż 3,1 promila alkoholu w jego organizmie. Co więcej, nie miał prawa jazdy, a pojazd, którym się poruszał, miał zmienione tablice rejestracyjne. 

Jego 52-letni pasażer, który zaatakował z siekierą, również był nietrzeźwy – miał 1,6 promila. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do izby zatrzymań, gdzie oczekują na postawienie zarzutów. Policja prowadzi dalsze dochodzenie, a sprawa wzbudza ogromne emocje w całym regionie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *