IMGW wydał alerty I i II stopnia, w związku z możliwym wystąpieniem niebezpiecznych zjawisk pogodowych w Polsce. Dotyczą one niemal całego kraju. Ekspert IMGW w rozmowie z PAP ostrzegł przed powstawaniem tzw. superkomórek burzowych. A to oznacza, że w niektórych miejscach można spodziewać się wystąpienia trąb powietrznych.
IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia. Obowiązują w niemal całej Polsce
Pogoda ponownie daje popalić Polkom i Polakom. Mimo wysokich temperatur, należy szykować się na pogorszenie warunków atmosferycznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał właśnie alerty I i II stopnia.
Ostrzeżenie IMGW I stopnia wydane zostało dla całego kraju, wyłączając jednak jego północno-wschodnie krańce w woj. warmińsko-mazurskim i podlaskim. Jak informuje instytut:
Pogoda w Polsce będzie sprzyjała rozwojowi trąb powietrznych
Zdaniem Piotra Szustera, możliwe jest również utworzenie się tzw. “superkomórek burzowych”. Jak wyjaśnia w rozmowie z PAP, mogą się w niej formować opady gradu o średnicy od 2 do 3 centymetrów. Ponadto spodziewać się można również silnych opadów deszczu, porywów wiatru, a nawet trąb powietrznych.
Również trąby powietrzne są powodowane przez występowanie tego typu rodzaju burzy – tłumaczy ekspert IMGW.
IMGW podał po godz. 14, że w rejonie powiatu choszczeńskiego “wystąpiły i będą się utrzymywać burze z przelotnymi opadami deszczu”.
W rejonie wystąpiły i będą się utrzymywać burze z przelotnymi opadami deszczu o natężeniu ok. 5-10 mm/h. Możliwy opad gradu, a porywy wiatru nie powinny przekraczać 65 km/h – podał w serwisie X IMGW-PIB METEO POLSKA.
Instytut wydał też ostrzeżenie hydrologiczne I stopnia w związku z gwałtownym wzrostem stanów wody dla niemal całej Polski. Dotyczy to obszarów, gdzie będą występowały burze. Jak napisano na platformie X:
W obszarach występowania prognozowanych opadów burzowych, na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody i podtopienia.
Burzowa pogoda w Polsce, IMGW wydało alerty
Zdaniem eksperta IMGW Piotra Szustera, ryzyko lokalnych podtopień jest niewielkie. Nie należy jednak go wykluczać w przypadku wystąpienia punktowych opadów deszczu. Te przekraczają 40-45 mm. Ekspert dodał w rozmowie z PAP, że Polska aktualnie znajduje się w sezonie burzowym, który trwa od kwietnia do października.
W czerwcu, po bardzo chłodnym maju, możliwe są intensywne burze, ponieważ nad Polskę w ciągu najbliższych kilku miesięcy może napłynąć powietrze zwrotnikowe, gorące, wilgotne, które cechować będzie się dużą niestabilnością termodynamiczną. Będzie ono zasobne w parę wodną, która jest paliwem dla burz – wyjaśnił Piotr Szuster.. Dodał, że w kolejnych dniach w dalszym ciągu będzie możliwy rozwój burz.
Ostrzeżenie I i II stopnia przewiduje warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych mogących powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. IMGW zaleca ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych.
A jak wygląda sytuacja teraz? Wydano komunikaty dla powiatów pilskiego i bieszczadzkiego.
Burze z opadami deszczu o natężeniu około 5 mm/10 min i miejscami opad gradu o średnicy 2 cm. Punktowo sumy opadów mogą wynosić 10-30 mm/h. Nie zanotowano i nie prognozuje się większych porywów niż 70 km/h – czytamy w komunikacie na X.