Od wczorajszego wieczora we Wrocławiu dochodzi do starć pomiędzy kibicami zagranicznych drużyn piłkarskich, które zaniepokoiły nie tylko mieszkańców, ale i najwyższe władze państwowe. Premier Donald Tusk błyskawicznie zareagował na wydarzenia, publikując stanowczy komunikat w mediach społecznościowych. 

Bójki kibiców we Wrocławiu przed finałem Ligi Konferencji UEFA
Do incydentu doszło we wtorkowy wieczór na wrocławskim Rynku i placu Solnym, gdzie spotkały się grupy kibiców angielskiej i hiszpańskiej drużyny. Według relacji świadków oraz policji, doszło do bójki, podczas której uczestnicy rzucali krzesłami z ogródków piwnych. 

Rzecznik dolnośląskiej policji, asp. szt. Łukasz Dutkowiak, poinformował, że reakcja służb była natychmiastowa i skuteczna. 
Zareagowaliśmy niezwłocznie po tym zajściu, dzięki czemu nie doszło do eskalacji konfliktu i negatywnych zachowań – podkreślił.

Jak dodał, uczestnicy starcia rozbiegli się w różnych kierunkach, a pion kryminalny prowadzi obecnie czynności zmierzające do ich identyfikacji. Starcia kibiców wracają cyklicznie również dzisiaj, a policja była nawet zmuszona do użycia armatek wodnych. Więcej o regularnych “bitwach” we Wrocławiu przeczytasz TUTAJ.
Premier Donald Tusk nie pozostawił wątpliwości co do stanowiska rządu wobec aktów przemocy na ulicach polskich miast.

Zero tolerancji dla przemocy na naszych ulicach! – napisał w środę na platformie X (dawniej Twitter), odnosząc się do wtorkowych zamieszek z udziałem kibiców Realu Betis i Chelsea Londyn.

Szef rządu wyraził wdzięczność funkcjonariuszom za szybką i skuteczną reakcję:

Dziękuję policji za stanowcze działania wobec chuliganów w koszulkach Chelsea i Betisu we Wrocławiu

Tusk ostrzegł też, że służby są gotowe do jeszcze bardziej zdecydowanych działań:

Jeśli będzie trzeba, policja będzie dzisiaj jeszcze bardziej bezwzględna!

Zatrzymania i działania prewencyjne
Policjanci jeszcze tej samej nocy zatrzymali kilku najbardziej agresywnych uczestników zamieszek. Około godziny 23.00 funkcjonariusze zauważyli grupę około dziesięciu mężczyzn szarpiących się na ulicy. Zatrzymany został 31-letni obywatel Hiszpanii, który według relacji funkcjonariuszy zachowywał się najbardziej agresywnie. 

Kilka godzin później, nad ranem, monitoring miejski zarejestrował grupę mężczyzn zdejmujących flagi Ligi Konferencji UEFA ze słupów. Policja zatrzymała trzech obywateli Hiszpanii niosących skradzione materiały. Jak poinformowała asp. szt. Monika Kaleta, zatrzymani oczekują na rozprawy sądowe w trybie przyśpieszonym. 

Zatrzymani czekają na posiedzenia sądu w trybie przyśpieszonym, które odbędą się w czwartek – dodała.

Z powodu zatrzymania, mężczyźni nie obejrzą środowego finału, w którym zmierzą się Real Betis i Chelsea Londyn.