Nie żyje ceniony muzyk. Zaledwie kilka dni temu cieszył się na Festiwal w Opolu

Ze Szczecinka dotarła smutna wiadomość o śmierci muzyka, społecznika i postaci niezwykle cenionej w lokalnej społeczności. Jego nagłe odejście poruszyło nie tylko bliskich i przyjaciół, ale również szerokie grono osób, które miały okazję zetknąć się z jego twórczością, zaangażowaniem i życzliwością. 

Nie żyje Jakub Szuba
Jakub Szuba był dobrze znany mieszkańcom Szczecinka jako wszechstronny muzyk i aktywny uczestnik życia kulturalnego miasta. Grał na różnych instrumentach, szczególnie na gitarze basowej i perkusji  i współtworzył wiele zespołów muzycznych, w tym formację Boogie Show. 

Występował nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Jego obecność była niemal obowiązkowym punktem lokalnych wydarzeń kulturalnych. Był stałym gościem i współorganizatorem Art Pikniku, imprezy, która integrowała artystów i mieszkańców. Swoim zaangażowaniem, charyzmą i talentem zarażał innych pasją do muzyki.
Nie żyje ceniony muzyk
Oprócz działalności artystycznej, Jakub Szuba był również oddanym społecznikiem i wolontariuszem. Współpracował z lokalnymi szkołami i instytucjami, udzielając się m.in. przy koncertach i warsztatach muzycznych. 

Jak wspomina Agnieszka Orłowska, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Szczecinku, Jakub był nie tylko wspaniałym muzykiem, ale też człowiekiem pełnym pasji i życzliwości, który wielokrotnie wspierał młodzież i lokalne inicjatywy. 

Jego pomoc była bezinteresowna, a obecność zawsze wnosiła do wydarzeń ciepło i profesjonalizm. Wiele osób zapamięta go jako mentora i przyjaciela.

Miał pojawić się w Opolu
Jeszcze dzień przed śmiercią Jakub Szuba zapowiadał swój udział w tegorocznym festiwalu w Opolu. Miał towarzyszyć i kibicować swojej koleżance z rodzinnego miasta, Darii Adamczewskiej – która występuje w konkursie „Debiuty”. W jednym z ostatnich wpisów na Facebooku z 4 czerwca dzielił się entuzjazmem i mobilizował innych do wsparcia wokalistki. 

12 czerwca jesteśmy w Opolu!!! Delegacja ze Szczecinka jedzie kibicować dla Darii Adamczewskiej! Do zobaczenia!!!

Niestety, nie dane mu było spełnić tego planu. Jego nagła śmierć, 5 czerwca, zaskoczyła wszystkich. Bliskich, znajomych i całą lokalną społeczność. W mediach społecznościowych pojawiły się setki wpisów żegnających artystę, w których przewija się jedno uczucie: głęboki smutek i ogromna strata.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *