Wypadki drogowe w Polsce nie ustają. Właśnie napłynęły informacje o kolejnym poważnym zderzeniu na drodze ekspresowej. Fatalny błąd mógł doprowadzić do tragedii.

Wypadki drogowe w Polsce nie ustają. Zatrważające statystyki
W 2024 roku sytuacja na polskich drogach wciąż budziła poważne obawy. W ciągu całego roku doszło do ponad 21 tysięcy wypadków drogowych, w wyniku których zginęło blisko 1 900 osób, a ponad 24 tysiące zostały ranne – w tym prawie 8 tysięcy odniosło obrażenia ciężkie. 
Choć w ostatnich latach obserwowany był stopniowy spadek liczby ofiar śmiertelnych, dane z 2024 roku wskazują na niewielki wzrost zarówno liczby wypadków, jak i poszkodowanych w porównaniu do roku wcześniejszego. Wciąż najczęstszymi przyczynami tragicznych zdarzeń pozostają nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz jazda pod wpływem alkoholu. Aż 91% wszystkich wypadków było spowodowanych przez kierowców, a szczególnie niepokojące są statystyki dotyczące młodych i niedoświadczonych uczestników ruchu drogowego.

Początek 2025 roku przyniósł jednak pewne oznaki poprawy. Do końca maja liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych spadła do około 470, co stanowi istotny spadek względem tego samego okresu w roku poprzednim. Spadek ten może być częściowo efektem intensywniejszych działań prewencyjnych, zaostrzonych kontroli drogowych oraz kampanii społecznych promujących bezpieczne zachowania za kierownicą. Jednocześnie nadal dużym problemem pozostaje liczba wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów – szczególnie na obszarach miejskich, gdzie infrastruktura często nie nadąża za rosnącym ruchem drogowym.
Poważny wypadek na S3
Niestety, media obiegły kolejne tragiczne doniesienia z polskich dróg. Na trasie ekspresowej S3 doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych. Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 31 maja, tuż po godzinie 15:00, na 337. kilometrze drogi w kierunku Legnicy, w pobliżu węzła Bolków.

Według ustaleń policji, 63-letnia kobieta, włączając się do ruchu, wjechała na ekspresówkę pod prąd, co doprowadziło do zderzenia czołowego z innym pojazdem marki Citroen. Oba samochody zostały poważnie uszkodzone, a droga przez dłuższy czas była całkowicie zablokowana. Na szczęście, osoby podróżujące pojazdami zdołały opuścić je o własnych siłach jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala. Policja prowadzi czynności wyjaśniające, które mają ustalić wszystkie okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia.
Miałeś wypadek na autostradzie? Zachowaj spokój i szybko reaguj
W przypadku wypadku na autostradzie najważniejsze jest zachowanie spokoju i szybka reakcja. Jeśli to możliwe, należy bezpiecznie zatrzymać pojazd na pasie awaryjnym, włączyć światła awaryjne i założyć kamizelkę odblaskową. Następnie trzeba ustawić trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości – co najmniej 100 metrów za pojazdem. Kluczowe jest również oddalenie się od pasa ruchu i przebywanie za barierkami ochronnymi.

W żadnym wypadku nie wolno chodzić po jezdni ani próbować samodzielnie kierować ruchem. Należy jak najszybciej powiadomić służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112, i jasno przekazać miejsce zdarzenia, najlepiej z numerem kilometra autostrady. Takie działania zwiększają bezpieczeństwo zarówno poszkodowanych, jak i pozostałych uczestników ruchu.