Najważniejsze informacje
- Doda otrzymała groźby przed występem na Polsat Hit Festiwal.
- Piotr Kupicha z zespołu Feel wyraził swoje wsparcie dla wokalistki.
- Policja zwiększyła ochronę podczas festiwalu.
Podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie, Doda stanęła w obliczu poważnych gróźb, które miały na celu zastraszenie jej przed występem. Mimo to, wokalistka zdecydowała się pojawić na scenie, pokazując swoją determinację i siłę.
Piotr Kupicha, lider zespołu Feel, który również występował na festiwalu, wyraził swoje wsparcie dla Dody. W rozmowie z dziennikarzami Plotka podkreślił, że w świecie show-biznesu takie sytuacje mogą się zdarzać, ale ważne jest, aby nie dać się zastraszyć.
Niebezpieczne sytuacje, które mogą nas dotykać, trafiają się tylko w internecie, nigdy na żywca. Hejt jest tylko w internecie. Na żywca nigdy nie spotkałem się z hejtem – stwierdził piosenkarz.
Będę Dodę wspierał, bo idziemy od podobnego momentu podobną drogą i ta droga jest trudna, nie zawsze usłana różami. Wspieram Dorotę, żeby poradziła sobie z takimi idiotyzmami, które zdarzają się, i które dekoncentrują. Mam nadzieję, że jak najszybciej wyrzuci takie coś ze swojej głowy, bo powinna z czystą głową wchodzić na scenę – dodał lider Feelu.
Mimo gróźb, Doda pojawiła się na scenie 23 maja, pokazując swoją niezłomność. “Jestem ponadto i mam dużo siły” – przekazała swoim fanom, jednocześnie apelując o czujność i bezpieczeństwo.
W odpowiedzi na sytuację policja zwiększyła ochronę podczas festiwalu, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno artystom, jak i publiczności. Doda zgłosiła sprawę na policję, co podkreśla powagę sytuacji.