Stacja TVN24 nadaje programy informacyjne i publicystyczne na żywo przez kilkanaście godzin dziennie. Zdecydowanie niesie to ze sobą ryzyko popełniania różnego rodzaju wpadek technicznych i językowych, Widzowie dzisiejszego wydania programu “Wstajesz i wiesz” byli świadkami zabawnej sceny.
Prowadząca serwis o godzinie 10:30 Agata Wolna zaczęła przekazywać informację o nocnym pożarze hali magazynowej pod Warszawą. Szybko jednak przerwała przedstawianie newsa, nie będąc w stanie powstrzymać się od wybuchu śmiechu. Dziennikarka przeprosiła oglądających, natychmiast tłumacząc zaistniałą sytuację.
Agata Wolna nie dokończyła czytania wiadomości
Prezenterka przyznała, że rozbawił ją widok współgospodarza programu,, który stracił równowagę, wracając do studia z kubkiem kawy.
Przepraszam bardzo, ale Radek, odchodząc ze swojego miejsca, poślizgnął się koncertowo. Ja bardzo żałuję, że państwo nie mogą widzieć tego, co się dzieje czasami tutaj za kulisami, ponieważ nie sposób tego opowiedzieć. W momencie kiedy patrzę i skupiam się na prompterze, żeby przeczytać kolejne wiadomości, widzę, jak Radek zalicza poślizg i ratuje się przed upadkiem ostatnimi siłami – wyjaśniła swoje zachowanie.
Jej telewizyjny partner przyznał, że “prawie wywinął orła”. W końcu zdołali opanować śmiech, przystępując do ponownego przeczytania wiadomości. 2 minuty później poranny serwis został wznowiony.
Kilka chwil później Agata Wolna podzieliła się z widzami Instagrama nagraniem ze swoim udziałem, które opatrzyła hashtagiem #pożarnaantenie. Kolega ze stacji dodał w komentarzu, że był to “ciekawy finał dyżuru”. Wtórowali im internauci szczerze rozbawieni zaistniałą sytuacją.
Dawno się tak nie uśmiałam. Choć na początku nie do końca wiedziałam z czego. Aczkolwiek reakcja pani Agaty mnie rozwaliła; Kocham ten porankowy luz; Byliście najlepsi; To było cudowne i naturalne; Zrobiła mi pani dzień – czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy humorystyczny incydent z udziałem Mroza, którego widzowie byli naocznymi świadkami.